Na temat motywowania w pracy zdania są podzielone. Jedni uważają, że człowiek przychodzi do pracy już zmotywowany i jedyne, co należy robić, to dbać o to, żeby go nie zdemotywować. Inni są zwolennikami kreowania czynników, które działają motywująco na pracowników. Co jest prawdą? Trudno powiedzieć z całą pewnością, zupełnie jak z jajkiem i kurą: co było pierwsze? Co powoduje, że człowiek decyduje się podjąć pracę w firmie i co go potem skłania do porzucenia tej firmy?
Jest jeszcze jedna “prawda”: człowiek przychodzi do firmy, a odchodzi od szefa. Nie chcę rozstrzygać tutaj, która prawda jest bardziej prawdziwa. Jednak niepodważalnym faktem jest zawsze to, że szefowie mają wielki wpływ na to, na ile ludzie angażują się w pracę, na ile są zmotywowani do jej wykonywania i trwają w firmie dłużej niż zaledwie chwila.
To oni mają bezpośredni wpływ na stan umysłu swoich pracowników, znają ich mocne i słabe strony, imponują im i stają się ich liderami albo też przez brak autorytetu i uznania skutecznie popychają do poszukania nowej firmy i nowego szefa.
Kreując funkcje naszego programu do nagradzania i doceniania zespołów i pojedynczych pracowników, staraliśmy się stworzyć narzędzie, które jest wzmocnieniem dla szefów właśnie.
Znając i doceniając kulturę regularnego feedbacku, oddajemy w ręce menedżerów narzędzie, które pozwala im bezpośrednio nagradzać pracowników i całe zespoły.
Czemu nie zmienić w firmie zasad dostępu do benefitów i wzrostu ich wartości w oczach pracowników? Oddając budżety dedykowane w firmie benefitom w ręce menedżerów, dajemy im narzędzie, które pomaga wzmacniać i poprawiać relacje z pracownikami.
Oczywiście trudno bardzo odmówić wartości działaniom działów HR w firmach w tym zakresie, jednak docenianie przez bezpośredniego przełożonego, opatrzone bezpośrednim “dziękuję” , zwłaszcza regularne, pomaga budować pozycję każdego szefa.
W Nais zarządzanie bezpośrednio budżetem jest bardzo proste i szybkie, nie ma powodu do obaw, że to dodatkowy obowiązek. Popatrzmy na to nie jak na czynność administracyjną, ale jak na nagradzanie. A to zawsze jest przyjemne – dla każdej ze stron.